Zmarł Lech Sołuba: Gwiazda "Misia" i innych filmów
Świat filmu i teatru pogrążył się w żałobie. Zmarł Lech Sołuba, znany i ceniony aktor, który zagrał w wielu kultowych produkcjach, w tym w "Misiach", "Karierze Nikodema Dyzmy" oraz "Rejsie".
Lech Sołuba urodził się 20 marca 1943 roku w Warszawie. Był absolwentem PWST w Warszawie, gdzie uczył się pod okiem wybitnych profesorów, takich jak Jan Kreczmar i Jerzy Grotowski. Swoją karierę rozpoczął w Teatrze Polskim w Warszawie, a później występował w wielu innych teatrach, m.in. w Teatrze Powszechnym i Teatrze Narodowym.
Lech Sołuba był aktorem o niezwykłym talencie, charakteryzującym się naturalnością, ciepłem i komediowym zacięciem. W kinie zadebiutował w 1969 roku, w filmie "Zbrodniarz i panna". Jednak prawdziwą sławę przyniosła mu rola "Misia", w filmie Stanisława Barei z 1980 roku. W tej kultowej produkcji stworzył postać sympatycznego, ale często nieporadnego mężczyzny, który stał się jednym z najpopularniejszych bohaterów polskiego kina.
Sołuba w swojej bogatej karierze zagrał w ponad 70 filmach i serialach telewizyjnych. Jego talent doceniano również w teatrze. W 1982 roku otrzymał Złotą Maskę, prestiżową nagrodę dla najlepszego aktora teatralnego.
Odejście Lech Sołuby to ogromna strata dla polskiego kina i teatru. Zostawił po sobie niezapomniane role, które na zawsze pozostaną w pamięci widzów.
Wspomnijmy o jego najważniejszych rolach:
- "Misie" (1980) - Miś
- "Kariera Nikodema Dyzmy" (1980) - Nikodem Dyzma
- "Rejs" (1970) - Pasażer statku
- "Czterej pancerni i pies" (serial, 1966-1971) - porucznik "Rudy"
- "Stawka większa niż życie" (serial, 1967-1968) - oficer Abwehry
- "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" (1969) - "Władek"
Lech Sołuba był nie tylko utalentowanym aktorem, ale też człowiekiem o wielkim sercu i pogodnym usposobieniu. Zawsze pamiętamy o jego twórczości i wspomnieniach o nim.