Wspomnienie o Lechu Sołubie: Aktor "Misia" nie żyje
Świat polskiego kina pogrążył się w żałobie. Zmarł Lech Sołub, znany aktor, który zapisał się w pamięci widzów rolą Miśka w kultowym filmie "Miś" Stanisława Barei.
Lech Sołub urodził się w 1938 roku w Warszawie. Po ukończeniu studiów aktorskich na PWST w Warszawie rozpoczął karierę teatralną. Grał na deskach Teatru Narodowego, Teatru Polskiego w Warszawie i wielu innych. Na scenie wcielał się w różnorodne role, od dramatycznych po komediowe.
W kinie zadebiutował w 1962 roku, ale prawdziwą sławę przyniosła mu rola Miśka w filmie "Miś" Stanisława Barei z 1980 roku. Film stał się kultowym dziełem polskiej kinematografii, a postać Miśka, naiwnego i dobrodusznego młodzieńca, zyskała ogromną sympatię widzów. Lech Sołub, swoim niezwykłym talentem komediowym, uwiarygodnił tę postać i sprawił, że stała się nieodłącznym elementem polskiej kultury.
Po "Misiu" Lech Sołub występował w wielu innych filmach i serialach, m.in. w "Królu Duńczyku", "Domu nad rozlewiskiem", "Matce Królów" czy "Czterej pancerni i pies". Wspominał z uśmiechem swoje role, często podkreślając, że najbardziej cenił sobie kontakt z publicznością i możliwość dzielenia się radością z aktorstwa.
Lech Sołub zmarł w wieku 84 lat. Jego odejście to ogromna strata dla polskiej kultury. Zostanie zapamiętany jako utalentowany aktor, który swoim talentem rozśmieszał pokolenia Polaków. Wspomnienie o nim i jego roli w "Misiu" pozostanie na długo w sercach widzów.