Lech Sołuba nie żyje: Gwiazda "Misia" odszedł
Świat polskiego kina pogrążył się w żałobie. W wieku 75 lat zmarł Lech Sołuba, aktor znany z roli Misia w kultowym filmie Stanisława Barei.
Współtwórca niezapomnianego duetu z "Misia", Wiesław Michnikowski, potwierdził tragiczną wiadomość. Przyczyną śmierci była długa i ciężka choroba.
Lech Sołuba urodził się w 1948 roku w Poznaniu. Swoją przygodę z aktorstwem rozpoczął na deskach Teatru Nowego w Poznaniu, gdzie występował w latach 1972-1979. W 1974 roku zadebiutował na ekranie, grając w filmie "Ziemia obiecana" Andrzeja Wajdy.
Jego największą rolą okazała się rola Misia w filmie "Misia" Stanisława Barei, który ukazał się w 1980 roku. Film ten stał się kultowym dziełem polskiej kinematografii, a Sołuba zyskał ogromną popularność dzięki charakterystycznemu charakterowi i komicznemu talentowi.
Poza "Misiem" Lech Sołuba występował w wielu innych filmach i serialach, m.in.:
- "Alternatywy 4"
- "Klan"
- "Plebania"
- "Złotopolscy"
Lech Sołuba był nie tylko utalentowanym aktorem, ale także cenionym dubbingiem. Użyczał głosu wielu postaciom w filmach i serialach animowanych, w tym postaci Goofy'ego w "Kaczor Donald i jego przyjaciele".
Śmierć Lecha Sołuby to wielka strata dla polskiego kina i wszystkich, którzy go kochali. Zostanie zapamiętany jako wybitny aktor i komik, który rozśmieszał miliony Polaków.
Rodzinie i bliskim zmarłego składamy najszczersze wyrazy współczucia.